Adrian Nowak liczy, że w Wisłoku Wiśniowa, do którego przeniósł się z Wisłoki Dębica, będzie grał regularnie. Zależy mu również na walce z nowym klubem o awans.
Odchodzisz z Wisłoki. To była trudna decyzja?
Tak, oczywiście. To chyba najtrudniejsza decyzja odkąd gram w piłkę. Zawsze będę dobrze wspominał i miał mega pozytywne wspomnienia i sentyment do klubu z Parkowej.
Nie chciałeś powalczyć o skład w 3-ligowej Wisłoce?
Razem z trenerem doszliśmy do wniosku, że najodpowiedniejszą opcją dla mnie będzie bym poszukał czegoś, gdzie będę mogł liczyć na regularną grę. W Wisłoce będzie spora konkurencja no i, jak wiadomo, drużyna rezerw zostanie wycofana co uniemożliwia odrobienie minut nierozegranych w pierwszej drużynie.
W dalszej części rozmowy m. in. o:
- minionej rundzie w Wiązownicy
- ewentualnym powrocie do Wisłoki
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień