Ada Fijał: Kobieta ubrana jest dużo bardziej tajemnicza...

Czytaj dalej
Paweł Gzyl

Ada Fijał: Kobieta ubrana jest dużo bardziej tajemnicza...

Paweł Gzyl

- Kto kombinuje i nie jest standardowy w swoich wyborach, zawsze ma wpadki na koncie. Ale to jest fajne, bo dowiadujemy się wtedy, że coś jest zdecydowanie nie dla nas - mówi nam aktorka Ada Fijał, znana m.in. z seriali „Barwy szczęścia” oraz „Ślad”.

Niedawno mogliśmy oglądać w „Playboyu” twoją sesję zdjęciową. Pamiętam, że już w 2001 roku ówczesny redaktor naczelny proponował ci rozkładówkę, na co odpowiedziałaś: „Zdecydowanie nie. Kobieta ubrana jest bardziej tajemnicza”. Zmieniłaś zdanie?

Właśnie, że nie zmieniłam. Jestem jedną z kilku kobiet, które miały ubraną sesję w polskiej edycji „Playboya”. Tak jak choćby Justyna Steczkowska. Moja sesja to bardziej zabawa wizerunkiem w sportowym stylu. Zresztą „Playboy” ostatnio mocno się zmienił. Coraz więcej w nim „ubranych” sesji, jest tam dużo kultury, interesujące wywiady. Dlatego łatwiej się dogadaliśmy.

Jesteś znana z tego, że bardzo dbasz o swój wizerunek. Jaki miałaś wpływ na sesję?

Bardzo duży. W zasadzie była to realizacja mojego pomysłu, a pracowałam ze swoją własną ekipą. My dobrze się znamy, wiemy, co się nam podoba, w jakiej estetyce się poruszamy. Dlatego te zdjęcia są zdecydowanie bardziej modowe niż erotyczne. Oczywiście jednym może się to podobać, a innym mniej. To trochę „inny” pomysł, ale jest mój. Skoro dostałam od redakcji przestrzeń, to ją wykorzystałam.

Mówi się, że gwiazdy decydują się na sesję w „Playboyu”, aby potwierdzić swoją atrakcyjność. Tak było też w twoim przypadku?

Niekoniecznie. Myślę, że taką sesję można też wykorzystać, aby spróbować wypowiedzieć się w odważniejszy sposób. Ja zaczęłam teraz realizować bardziej kontrowersyjne projekty, takie jak np. aktorski kabaret „Żelazne Waginy” czy videoblog „Lucky Biczys”. Nawet komediowy spektakl „Tajna misja” podejmuje dyskusyjne tematy. Potrzebowałam w życiu zawodowym trochę więcej wyrazistości i odwagi. I ta sesja mi ją dała. Chociaż oczywiście, zaspokoiła też moją kobiecą próżność!

Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Gzyl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.