997 - Halo?! Czy to policja?
Ponad 10600 połączeń na numer alarmowy policji 997 zarejestrowano w styczniu tego roku w Łodzi. Policja interweniowała 6060 razy!
- Mieszkańcy najczęściej zwracają się do nas o pomoc.Telefonują np. , gdy dochodzi do rękoczynów podczas awantur domowych, wypadków i kolizji drogowych, a nawet niewłaściwego ich zdaniem prowadzenia prac budowlanych - mówi Anna Pruska, operator numeru 997.
Na brak pracy operatorzy numeru alarmowego łódzkiej policji nie mogą narzekać. W ubiegłym roku zarejestrowano aż 180 tys. połączeń przychodzących! Informacje dotyczące zgłaszanych zdarzeń są na bieżąco wpisywane do Systemu Wspomagania Dowodzenia, skąd trafiają do dyspozytorów pełniących służbę na Miejskim Stanowisku Kierowania. To właśnie tam zapadają decyzje dotyczące rozdysponowania patroli w mieście. Nadkom. Krzysztof Mroziewicz, naczelnik Wydziału Sztab Policji Komendy Miejskiej mówi, że dyżurny MSK ma do dyspozycji kilkadziesiąt patroli pieszych i zmotoryzowanych, m.in. drogówki i nieumundurowanych funkcjonariuszy Wydziału Wywiadowczego.
- Najwięcej pracy mamy w weekendy w godzinach wieczorowo - nocnych. Jednak wtedy możemy liczyć na wsparcie funkcjonariuszy Oddziału Prewencji Policji w Łodzi - mówi naczelnik.