Oprac. (olis)
Regularnie mierz ciśnienie. Zapomnij o siedzącym trybie życia. Zmień już dziś nawyki żywieniowe i porzuć używki. Łykania tabletek nie traktuj jak hobby. To zasady każdego nadciśnieniowca
- Regularnie kontroluj ciśnienie tętnicze. Osoby chore na hipertensję (nadciśnienie) muszą takiego pomiaru dokonywać codziennie, najlepiej rano (przed zażyciem leków) i wieczorem. Warto zapisywać pomiary w dzienniczku.
- Zmień tryb życia na zdrowy. Istnieje rodzinna skłonność do nadciśnienia. Jednak za zdecydowaną większość przypadków nadciśnienia odpowiadamy my sami, a dokładnie nasz niezdrowy tryb życia. Najczęściej przyczyną kłopotów z nadciśnieniem jest tusza, do tego dużo stresu i brak snu.
- Warto zmodyfikować dietę i więcej się ruszać, bo utrata 1 kg powoduje spadek ciśnienia o 2-3mmHg, a 10 kg - aż o 20-30mmHg. Aktywność fizyczna nie musi mieć charakteru wyczynowego, ważne, żeby była regularna. To może być chociażby codzienny szybki spacer. Dla nadciśnieniowca najkorzystniejsze są sporty aerobowe. Należą do nich m.in. spacery, jogging, jazda na rowerze, pływanie. Ideałem jest porcja ruchu powtarzana trzy razy w tygodniu po 45 minut.
- Czarną listę produktów, których w profilaktyce nadciśnienia trzeba się wystrzegać, otwiera sól! Kolejne miejsca zajmuje alkohol (w pierwszym rzędzie piwo i drinki, bo są słodkie i bardzo kaloryczne, a piwo, na dodatek, odwadnia). Dopełniają listę: słodycze, pełne mleko i jego pełnotłuste przetwory (śmietany czy bardzo modne sery francuskie pleśniowe i typu camembert, bo zawierają mnóstwo cholesterolu), tłuste mięsa (wszelkie podroby, pasztetowe, parówki) i wędliny, fastfoody. Ich miejsce powinny zająć produkty, które obniżają ciśnienie.
- Na liście produktów polecanych nadciśnieniowcom są przede wszystkim warzywa i owoce bogate w witaminę C, potas i wapń -składniki wpływające na obniżenie ciśnienia krwi. Warto jeść dużo warzyw (byle nie rozgotowanych i nie tylko kalafiorów i brokułów, bardzo popularnych wśród pacjentów). Do tego - dużo owoców, mięsa białego (cielęciny) i drobiu (nie kaczek i gęsi) oraz ryb (głównie morskich) i owoców morza. Okazuje się za to, że z punktu widzenia profilaktyki chorób serca dopuszczalna jest okazjonalnie lampka wina. Najlepiej czerwonego, wytrawnego. Odstawić natomiast trzeba picie piwa czy trunków wysokoprocentowych. W świetle ostatnich badań zielone światło dostała też kawa - nie więcej niż dwie filiżanki dziennie mają korzystny wpływ na zdrowie.
- Jeśli masz nadciśnienie, pamiętaj o systematycznym przyjmowaniu leków - to warunek skutecznej terapii! Nie wolno na własną rękę odstawiać przepisanych przez lekarza środków, ani zmieniać ich dawkowania. Jeśli po zażyciu leków samopoczucie jest gorsze lub wartości ciśnienia nie uległy obniżeniu, trzeba jak najszybciej wrócić do lekarza z prośbą o modyfikację terapii. Jednym z poważniejszych zaniedbań pacjentów z nadciśnieniem jest rezygnacja z leczenia. Statystyki dowodzą, że po roku od diagnozy rzuca leczenie ok. 20 proc. pacjentów, po 9 latach - ponad 90 proc.
- Dobrą praktyką jest okresowe kontrolowanie ciśnienia krwi. Warto o tym pamiętać już po... 18. urodzinach! Natomiast każdy, kto kończy 40 lat, powinien sprawdzać ciśnienie przynajmniej raz w roku. Gdy już chorujemy, kontrole należy wykonywać raz w tygodniu. To niezwykle ważne, bo nieleczone nadciśnienie znacznie zwiększa ryzyko powstania tętniaka aorty, prowadzi do udaru i zawału serca, uszkadza z czasem nerki. Nadciśnieniowcy szybciej cierpią także z powodu niewydolności krążenia.
- Jest pięć czynników, które są w głównej mierze odpowiedzialne za powstawanie nadciśnienia. To życie w stresie, brak ruchu, nadwaga i otyłość, nadmiar soli w diecie i palenie papierosów. Nadciśnienie u mężczyzn pojawia się najczęściej po 40. roku życia. W przypadku kobiet problemy zaczynają się często w okresie menopauzy, choć nie jest to regułą.
- Nadciśnieniu towarzyszą zwykle: bóle głowy, bóle nóg, pulsowanie w skroniach oraz krótki oddech przy wysiłku.