80. rocznica powstania Armii Krajowej. Generał Michał Karaszewicz-Tokarzewski. Z Torunia do konspiracji

Czytaj dalej
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Szymon Spandowski

80. rocznica powstania Armii Krajowej. Generał Michał Karaszewicz-Tokarzewski. Z Torunia do konspiracji

Szymon Spandowski

Twórca Służby Zwycięstwu Polski, czyli pierwszej ogólnopolskiej organizacji konspiracyjnej, która stała się fundamentem Armii Krajowej, wyruszył na wojnę z Torunia. Do 11 września 1939 roku był komendantem Dowództwa Okręgu Korpusu nr VIII.

Toruńskich śladów pamięci o żo­łnierzach Armii Krajowej cały czas przybywa. O upamiętnienie bohaterek i bohaterów z czasów wojny dbają między innymi Fu­ndacja Generał Elżbiety Zawackiej czy członkowie regionalnego koła Światowego Zwią­zku Żołnierzy Armii Krajowej. Czasami historia z tamtych lat przypomi­na o sobie sama, a w ka­żdym razie wychodzi z podziemia przypadkiem, jak to na przykład było z konspiracyjnym arsenałem o­krytym podczas prac konserwatorskich w piwnicy kamienicy przy ulicy Łaziennej.

Po śladach Armii Krajowej w Toruniu

Tablic pamiątkowych, pom­ni­ków i opracowań naukowych w ciągu ostatnich trzech, czterech dekad pojawiło się zatem sporo. To wszystko jest jednak raptem wierzchołkiem góry lodowej. Wielu skazanych w czasach PRL na zapomnienie bohaterów Armii Krajowej, również tych z Pomorza, wciąż jeszcze czeka na przypomnienie. Część z nich zapewne nie doczeka się go nigdy.

Zanim powstała Armia Krajowa

Armia Krajowa oficjalnie powstała 80 lat temu. Wyrosła na solidnym fundamencie budowanym już od tragicznego września A. D. 1939. Powołując ją 80 lat te­mu, generał Władysław Sikorski skorzystał z istniejących już struktur Związku Wa­lki Zbro­jnej, ZWZ był natomiast kontynuacją Służby Zwycięstwu Polski.

Twórcą tej pierwszej ogólnopolskiej organizacji konspiracyjnej podczas II wojny światowej był generał Michał Karaszewicz-Tokarzewski. SZP została powołana 27 września 1939 roku, tuż przed kapitulacją Warszawy. Jej twórca i zarazem jeden z architektów Polskiego Państwa Podziemne­go, wyruszył na wojnę z Torunia. Walczył m.in. w bitwie nad Bzu­rą, gdzie dowodził grupą operacyjną złożoną z 15. i 27. Dywizji Piechoty. Obie jednostki należały do Armii Pomorze.

Skąd pochodził Michał Karaszewicz-Tokarzewski?

Michał Karaszewicz-Tokarze­wski pochodził ze Lwowa. Podczas I wojny światowej służył w Legionach, w 1918 roku brał udział w walkach z Ukraińcami o Przemyśl, następnie pospieszył z odsieczą rodzinnemu miastu.

Gdzie w Toruniu urzędował Michał Karaszewicz-Tokarzewski?

Kiedy i w jakich okolicznościach pojawił się w Toruniu? W lutym 1938 roku otrzymał nominację na dowódcę pomorskiego okrę­gu wojskowego, czyli Dowództwa Okręgu Korpusu nr VIII.

- DOK mia­ło siedzibę przy Wo­li Zamkowej, w budynku, w którym po wojnie było przedszkole wojskowe – mó­wi Adam Kowalkowski z Muzeum Twierdzy Toruń.

Na marginesie warto dodać, że generał nie był jedynym dowódcą, który z powodu podjętych wtedy decyzji zmienił przydział. Nowych komendantów otrzymały DOK w Łodzi, Grodnie, Brześciu i Lwowie. Do Łodzi przeniósł się doty­chczasowy dowódca okręgu toruńskiego, gen. Wiktor Wiktor Thommée. We wrześniu 1939 roku, na czele niedobitków Armii Łódź bronił Modlina. Na Polesiu dowództwo przejął gen. Franciszek Kleeberg, nieco ponad półtora ro­ku później, razem ze swoją Samodzielną Grupą Operacyjną Po­lesie bił się z Sowietami i Nie­mcami. Nie przegrał żadnej bitwy, skapitulował jako ostatni – pod Kockiem.

Jak Pomorze przyjęło byłego legionistę?

Nominacja byłego legionisty, a do tego oficera, o którym Józef Piłsudski wyrażał się z największym uznaniem, na zdominowanym przez Narodową Demokrację i niechętnym marszałkowi Pomorzu, została przyjęta z rezerwą.

„Zmiany na stanowiskach dowódców korpusów podyktowa­ne są niewątpliwie tylko względami ściśle wojskowymi. Niemniej wywołują one zainteresowanie w społeczeństwie, zwła­szcza iż głośno rozbrzmie­wa dziś hasło o konsolidowanie narodu przez armię, wzgl. przy armii – pisało „Słowo Pomorskie” 17 lute­go 1938 roku. „Dowództwo O­kręgu Korpusu w Toruniu obejmuje gen. Karaszewicz-Tokarze­wski, który odgrywał na swym dotychczasowym terenie działania także niepoślednią rolę polityczną. (…) W ostatnich miesiącach swojej działalności lwowskiej nawiązał gen. Karaszewicz-Tokarzewski żywe kontakty ze Stronnictwem Ludowym. Głośne były zwłaszcza konferencje generała z prezesem Stronnictwa Ludowego byłym marszałkiem Ratajem i przedstawicielami ludowców z Małopolski wschodniej. Generał Tokarzewski napotka na Pomorzu na inną strukturę społeczną i odmienny układ polityczny”.

Rzeczywiście, na Pomorzu Karaszewicz-Tokarzewski konferencji już nie organizował, a w każdym razie gazety o tym nie wspominały. Niemniej, w odmiennym układzie politycznym się raczej odnalazł.

Mieszkańcy Pomorza mniej są skorzy do uśmiechu, ale serca mają gorące

Na początku sierpnia 1939 ro­ku gościł na obozie Legii Akademickiej w Sępólnie Krajeńskim. Wygłosił tam przemówienie o tym, że Pomorzanie, którzy od lat, często zdani tylko na własne siły, toczą walkę o polskość tej ziemi, mniej są skorzy do u­śmiechu niż mieszkańcy kresów wschodnich, jednak serca mają równie gorące. O tej przemowie lokalne gazety, również te endeckie, wyrażały się z najwyższym uznaniem.

Niestety nie udało nam się u­stalić, gdzie podczas swojego po­bytu w Toruniu gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski mieszkał. Ostatnia przedwojenna księ­ga adresowa miasta została wydana w 1936 roku, a więc przed przyjazdem przyszłego twórcy Służby Zwycięstwu Polski. Jeden z jego poprzedników, gen. Stefan Pasławski był jednak zameldowany przy Woli Zamkowej 19, a więc w siedzibie DOK. Bardzo możliwe, że Michał Karaszewicz-Tokarzewski, wyruszając we wrześniu 1939 roku na wojnę, opuścił nie tylko swoje miejsce pracy, ale również mieszkanie. Byłby to jego ostatni oficjalny adres w Polsce.

Z łagru na Łubiankę, z Łubianki do polskiej armii

W Warszawie już pod koniec września zaangażował się w budowanie struktur państwa podziemnego, sam więc był już w konspiracji. Po tym, gdy generał Sikorski przekształcił SZP w Związek Walki Zbrojnej, generał Tokarzewski otrzymał nominację na komendanta obszaru lwowskiego.

W marcu 1940 roku został aresztowany przez NKWD podczas próby przekroczenia granicy nie­miecko-sowieckiej. Początkowo nie został rozpoznany i tra­fił do łagru. Dopiero tam okazało się, kim jest naprawdę. Z obozu został przewieziony na moskie­wską Łubiankę.

Wypuszczony po podpisaniu traktatu Sikorski – Majski, zabrał się za organizowanie wojsk polskich na terenie ZSRR. W 1943 ro­­ku został zastępcą generała Władysława Andersa, dowódcy Armii Polskiej na Wschodzie. Po
wojnie pozostał na emigracji, zmarł w 1964 roku.

Dawna chwała i smutna teraźniejszość

Taki człowiek mieszkał w Toruniu i do 11 września 1939 roku był szefem pomorskiego okrę­gu wo­jskowego. Taki człowiek stworzył fundamenty Polskie­go Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. Budynek przy Woli Zamkowej, z którego Michał Karaszewicz-Tokarzewski wyruszył na wojnę, jest od lat opuszczony i popada w ruinę. Dobre chociaż to, że konserwator wojewódzki wpisał dawną siedzibę DOK VIII do rejestru zabytków.

Służba Zwycięstwu Polski by­ła pierwszą ogólnopolską organizacją konspiracyjną podczas II wojny światowej. Organizacje lokalne zaczęły jednak powstawać już wcześniej.

Na terenie DOK VIII już na kil­ka miesięcy przed atakiem Niemiec na Polskę powstała specja­lna grupa, która na wypadek gdy­by agresorzy zajęli Pomorze, mia­ła się zajmować dywersją za linią frontu. Pierwsza odpra­wa organizacji Grunwald, bo to o niej mo­wa, odbyła się w mieszkaniu kolejarza Maksymiliana Kranicha przy ul. Batorego 11 w Toruniu już 5 września 1939 roku.

Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.