Dokładnie 20 marca, ale 70 lat temu, „urodził” się Śląski Uniwersytet Medyczny, wówczas funkcjonujący jako Akademia Lekarska w Bytomiu. Dziś może pochwalić się wybitnymi osiągnięciami, fantastycznymi lekarzami i 40 tysiącami absolwentów, w tym obcokrajowców, często z egzotycznych krajów.
Powołanie medycznej uczelni było przełomowym wydarzeniem dla śląskiej i polskiej medycyny. Była to wówczas dopiero ósma szkoła medyczna w Polsce. Młoda uczelnia skupiła wybitnych uczonych m.in. z uniwersytetu we Lwowie, a potem wykształciła swoich nieprzeciętnych absolwentów.
- Początki nie były łatwe - wspomina obecny rektor SUM prof. Przemysław Jałowiecki. - W uczelniach medycznych z wielowiekową tradycją mówiono o nas wówczas z sarkazmem: „szkółka felczerów”, ale jak pokazały kolejne lata, to pejoratywne określenie okazało się zupełnie nieuprawnione - dodaje.
Stało się tak za sprawą lekarzy i naukowców pracujących w uczelni. Wielu z nich miało znaczący udział
.w dorobku medycyny światowej. Np. prof. Stefan Ślopek to wynalazca szczepionki przeciwko durowi brzusznemu, a prof. Witold Zahorski to pionier medycyny pracy. Wymieńmy jeszcze choćby prof. Zbiniewa Religę, który jako pierwszy Polak w Zabrzu przeszczepił serce w 1985 roku i prof. Adama Maciejewskiego z Instytutu Onkologii w Gliwicach, który w 2013 roku przeprowadził pierwszą w świecie transplantację twarzy ratującą życie.
W wyróżnionym gronie nie może zabraknąć kardiologa prof. Michała Tendery, który po raz kolejny znalazł się w gronie najczęściej cytowanych naukowców świata wg prestiżowego Rankingu Clarivate Analytics. Uniwerstytet wciąż odnotowuje kolejne sukcesy
- w zeszłym roku jako jedyna medyczna uczelnia z Polski znalazł się w zestawieniu Academic Ranking of World Universities znanym jako Lista Szanghajska (ARWU World Top 500 Candidates 2017). Uczelnia dołączyła także do elitarnego grona instytucji, które uzyskały Logo HR Excellence in Research, nadawane przez Komisję Europejską instytucjom prowadzącym działalność badawczo-rozwojową.
Również baza kliniczna w niczym nie przypomina tej sprzed 70 lat. Obecnie studenci uczą się na najnowocześniejszym sprzęcie, jaki jest wykorzystywany w diagnostyce i leczeniu pacjentów, takim jak m.in. PET, rezonans magnetyczny i tomograf komputerowy, akceleratory liniowe oraz nóż gamma - wyjątkowo precyzyjne urządzenie służące do leczenia zmian nowotworowych w mózgu. Oczywiście do dyspozycji mają świetne Centrum Symulacji, gdzie mogą przyjąć... poród.