600 tysięcy dla mieszkańców
Tym razem do dyspozycji mieszkańców gminy będzie nie pół miliona, a 600 tysięcy złotych. Są też pewne zmiany. M. in. ograniczono zakres zadań zgłaszanych przez szkoły i przedszkola.
- Najważniejszą cechą Budżetu Obywatelskiego jest możliwość decydowania, jakie projekty będą finansowane - tak o kolejnej edycji BO mówi sekretarz gminy Beata Amrogowicz.
Jak zaznacza, wszelkie zmiany, które pojawiły się w zarządzeniu są pokłosiem prac zespołu ewaluacyjnego, wyników ankiet konsultacyjnych oraz głosów mieszkańców. Wśród najważniejszych zmian znajduje się chociażby zwiększenie kwoty budżetu obywatelskiego do 600 tys. zł, podczas gdy w roku ubiegłym było to pół miliona.
- Wartość zgłaszanych zadań dużych oscylowała pomiędzy 3 a 4 mln, a małych w granicach 2-3 mln. Potrzeby są dużo większe niż gwarantowana pula zaplanowanych środków, natomiast w tym roku budżet i tak zwiększono o ponad 80 tys., więc może się zdarzyć, że ostateczna pula będzie jeszcze większa. Na chwilę obecną budżet zwiększono natomiast o 100 tys. zł - mówi B. Amrogowicz.
Już podczas pierwszej edycji BO postulowano wykluczenie z udziału w nim zadań dotyczących placówek oświatowych. Takich nie wykluczono, ale ograniczono zakres zgłaszanych inwestycji. Nie mogą już dotyczyć inwestycji wewnątrz obiektu oświatowego, a jedynie zadania na zewnątrz placówki.
- Ma to być inwestycja o charakterze ogólnodostępnym - uzupełnia sekretarz. Tak więc przykładowo przy szkołach mogą powstać place zabaw, czy siłownie, które będą dostępne wszystkim mieszkańcom, a nie mogą to być zadania dotyczące np. remontu klas czy innych szkolnych pomieszczeń.
Kolejną zmianą, także postulowaną przez mieszkańców, jest kwestia poszerzenia składu zespołu ds. BO o przedstawicieli organizacji pozarządowych. - I trzy osoby z takich organizacji będą mogły stać się członkami tego zespołu - podkreśla B. Amrogowicz. Dotychczas w zespole działali wyłącznie radni oraz urzędnicy, natomiast przy tegorocznej edycji w pracach udział weźmie także strona społeczna.
- Od sierpnia będziemy poszukiwać organizacji, które będą chciały wystawić swoich kandydatów - dodaje.
W tym roku nacisk położono również na propagowanie idei BO. Bo informacja o nim ma dotrzeć do większej liczby mieszkańców.
Oprócz akcji informacyjno-promocyjnej, w której wykorzystywane będą ulotki, plakaty, strony internetowe, pojawią się artykuły prasowe i spoty.
- Planujemy również dyżury pracowników UM w okresie składania formularzy. Ustalimy dni, godziny, w których będzie można przyjść do urzędu, by skonsultować swój wniosek - wyjaśnia sekretarz.
To, że BO jest potrzebny popiera Marianna Napierała z Rusinowa.
- Dobra inicjatywa. W Rusinowie przydałoby się niewielka sala przedszkolna. Jest dużo młodych rodziców. Może w ramach tego funduszu udałoby się tę salkę stworzyć? - zastanawia się pani Marianna. Halina Łukomska z Ługowa także uważa, że BO to bardzo dobry pomysł.
- Byle mieszkańcy wsi mieli szansę także coś z tego budżetu wywalczyć - zaznacza.
- Dobry pomysł, by ograniczyć udział szkół. Naprawdę zwykli obywatele z potęgą szkół mieli marne szanse. Byłam za tym, by jednostki oświatowe z BO wykluczyć, ale ograniczenie ich wniosków, to inwestycji ogólnodostępnych też nie jest złym rozwiązaniem - mówi pani Agnieszka ze Świebodzina.
Bez zmian pozostaje to, że na zadania małe mogą maksymalnie kosztować 15 tys., a duże zmieścić się w przedziale od 15 do 100 tys.
Głosować będzie można w formie tradycyjnej, natomiast - być może - pojawi się także możliwość głosowania on-line.
Od 1 sierpnia mieszkańcy mogą składać propozycje zadań do BO na 2018 rok. Po ich weryfikacji w październiku rozpocznie się głosowanie. Wyniki zostaną ogłoszone do końca listopada.