W Zielonej Górze trwają uroczyste obchody 60. rocznicy Wydarzeń Zielonogórskich. Msza, odsłonięcie pomnika ks. Kazimierza Michalskiego, wiązanki kwiatów na grobie duchownego i przed dawnym Domem Katolickim... Ale przede wszystkim jest to pewne zwieńczenie wysiłków zmierzających do przywrócenia pamięci o tym, co wydarzyło się 30 maja 1960 roku.
- Jeszcze kilka lat temu do głowy by mi nie przyszło, że w ten sposób będziemy mówić o tym, co wydarzyło się 60 lat temu - mówi nie bez wzruszenia Zenon Kamiński, uczestnik zdarzeń, które rozgrywały się w mieście 30 maja 1960 roku. - Przez lata milczeliśmy, ale nie zapomnieliśmy. Zostałem usunięty ze szkoły, jako 16-latek musiałem iść do pracy, wiele razy byłem zabierany z chodnika przez wiadome służby....
Wymazywanie białej plamy
Z panem Zenonem rozmawiamy przed pomnikiem poświęconym Wydarzeniom Zielonogórskim, który stoi tuż obok zielonogórskiej filharmonii, w grupie kościelnych luminarzy, parlamentarzystów, samorządowców, urzędników... Zapytaliśmy przechodniów, czy wiedzą, co się w tym miejscu wydarzyło. Podobnie nie wiedzieli, kim jest postać "wychodząca" z parku obok konkatedry.
- Ksiądz Kazimierz Michalski? - pytanie było odpowiedzią na pytanie. - Jakiś biskup?
- Oczywiście jestem usatysfakcjonowany tym, co zrobiliśmy wspólnie dotychczas, aby przypomnieć o Wydarzeniach Zielonogórskich, zrywem porównywalnym z tym, co stało się w Nowej Hucie, ale, dla którego zabrakło miejsca podręcznikach historii - mówi dyrektor poznańskiego oddziału IPN Rafał Reczek. - Należnego miejsca.
Zrobiliśmy sporo, ale nadal trzeba o tym mówić tak długo, aż data ta znajdzie się w naszej historycznej świadomości.
Czytaj również: 60. rocznica Wydarzeń Zielonogórskich. Przypomną o nich w stolicy i w telewizji
Narodziny zielonogórzan
Zarówno pod pomnikiem Wydarzeń Zielonogórskim, jak i podczas odsłonięcia figury ks. Kazimierza Michalskiego, czy przy grobie legendarnego duchownego padło wiele podniosłych słów o patriotyzmie, wierze, obowiązki, o symbolach i pamięci. Dla mnie bardzo przekonująco zabrzmiały też słowa dyrektora Reczka, który stwierdził, że w toku takich właśnie zdarzeń z grup ludzi, którzy przybyli tutaj po 1945 roku z różnych stron przedwojennej polski rodziła się społeczność Winnego Grodu, rodzili się... zielonogórzanie.
Tegoroczne obchody mają wyjątkową oprawę. Nie, nie za sprawą ograniczeń izolacji. W sobotę, 30 maja, po zmroku, na fasadzie Pałacu Prezydenckiego w Warszawie zostanie wyświetlona okolicznościowa iluminacja upamiętniająca obchodzoną rocznicę. Pamiętacie grafikę, która oznaczane były nasze teksty i wydawnictwa? Tego dnia można będzie również obejrzeć film "Bitwa o Dom Katolicki. Wydarzenia Zielonogórskie 1960 r." na antenie TVP Historia (godz. 19.00) oraz TVP 3 Gorzów (godz.17.30).