Sporo problemów sprawia podanie dochodów. Podpowiadamy, na co jeszcze trzeba uważać. Ponad pięć tysięcy formularzy złożyli do soboty mieszkańcy Grodu Kopernika
Tylko w Toruniu do soboty rodzice złożyli już ponad 5 tysięcy wniosków. Co ciekawe, już nie co trzeci (jak to było w pierwszych dniach), ale blisko co drugi wniosek wpływa online.
Pomyłki w Toruniu? - Trudno nam sprecyzować, jaki jest odsetek wniosków z pomyłkami, ponieważ jeszcze ich nie rozpatrujemy - mówi Olga Okrucińska, rzeczniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - W Toruniu do 9 kwietnia wszystkie ręce zostały skierowane do przyjmowania wniosków. Dopiero w najbliższych dniach badać będziemy zgłoszenia. Już wiemy jednak, co rodzicom sprawia największe problemy, gdy do nas przychodzą osobiście. To określenie składu rodziny, czy np. ująć dzieci z nieformalnych związków, czy nie? Kłopot sprawia również podanie dochodów.
Jeśli chodzi o dochód, to torunianie często pytają, czy wlicza się do niego zasiłki z pomocy społecznej oraz dodatek mieszkaniowy. - Nie. Zdecydowanie powtarzamy, że tych świadczeń nie należy ujmować. Natomiast jeśli chodzi o zarobki, które uzyskujemy z jakiejś pracy wykonanej na umowę-zlecenie, to - tak! Takie pieniądze do dochodu wliczamy - podkreśla Olga Okrucińska.
Jeśli składaliśmy osobiście „goły” formularz na dziecko drugie i kolejne w rodzinie, w przypadku błędu spodziewajmy się wezwania od urzędników - mailem lub esemesem. Jeśli składaliśmy prócz formularza także zaświadczenie o dochodzie i to w nim się pomyliliśmy, możemy przyjść i np. donieść brakujący dokument.
W przypadku wniosków składanych przez internet, szczegółowe zalecenia reagowania na błędy wydało urzędnikom ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej. Wynika z niego, że o wykrytej pomyłce urzędnicy mają nas poinformować mailem. - Rekomendujemy, aby w wezwaniu znajdował się przede wszystkim komunikat o preferowanym sposobie usunięcia nieprawidłowości, tj. powtórnym złożeniu prawidłowo wypełnionego wniosku za pośrednictwem danego kanału czy systemów teleinformatycznych - dotyczy to w szczególności kanału bankowego. To jest możliwa alternatywa do wizyty w urzędzie - podkreśla ministerstwo.
Z monitoringu resortu wynika, że powtarza się brak wskazania pierwszego dziecka w składzie rodziny, w przypadku wnioskowania o świadczenie wychowawcze wyłącznie na drugie i kolejne dzieci. Kolejne błędy to brak wskazania współmałżonka w składzie rodziny, brak numeru PESEL członków rodziny. Kolejna rzecz, adres zamieszkania wnioskodawcy nie zgadza się z adresem organu właściwego.
(MO)