4 tysiące młodych u stóp Chrystusa
Pielgrzymi z całego świata spotkają się przy figurze Jezusa Chrystusa 23 lipca. A później wyruszą do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży.
Już teraz w przygotowaniach do Światowych Dni Młodzieży uczestniczy kilkadziesiąt osób. To ogromne przedsięwzięcie i wyzwanie logistyczne. Potrzebna jest pomoc materialna, finansowa, poszukiwane są rodziny, które zechciałyby ugościć pielgrzymów, potrzebni wolontariusze. Do wyboru są m. in. sekcje logistyczna i transportu, językowa, żywieniowa, gier i zabaw, utrzymania porządku, opieki przedmedycznej czy też liturgiczno – muzycznej. – Zostałam wolontariuszką, bo chciałam pokazać, że być osobą wierzącą to nic wstydliwego. A moi rówieśnicy boją się przyznać, że są katolikami. Po drugie, takie wydarzenie zdarza się raz na 30 lat. Chcę pokazać obcokrajowcom, jak wygląda nasza kultura, polskość i gościnność – mówi Joanna Pietrzak, uczennica LO w Świebodzinie.
Rówieśnik Joanny, Wiktor, zdecydował się na wolontariat z podobnych powodów. Jego rodzina przyjmie pielgrzymów. – To okazja, by poznać nowych ludzi, ich kulturę – zaznacza. – Jestem ciekawy, jak wypadną uroczystości centralne, to będzie sprawdzian organizacyjny.
Chodzi właśnie o sobotę, 23 lipca, przy figurze Chrystusa zgromadzą się bowiem wszyscy pielgrzymi przebywający na terenie województwa. Diecezjalne uroczystości rozpocznie koncert projektu Bachus Classic Orchestra. Przebiegać będzie w trzech odsłonach. Pierwsza ze zróżnicowaną polską muzyką, druga z nauką polskich tańców i trzecia, podczas której przedstawiciele poszczególnych krajów będą uczyć tańców typowych dla ich miejsca zamieszkania. W niedzielę, na zakończenie, odbędzie się piknik rodzinny. W poniedziałek wszyscy pielgrzymi wyruszą w podróż do Krakowa.
– Jesteśmy po wstępnych rozmowach z panem burmistrzem, który jest otwarty na nasze potrzeby. Zaproponowano nam m. in. możliwość przygotowania posiłków w gimnazjum nr 3, ewentualny nocleg dla pielgrzymów w szkołach. Ponadto obiekty sportowe na terenie miasta będą do naszej dyspozycji – podkreśla ks. Marcin Woźniak, koordynator ŚDM z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
– Jesteśmy otwarci na współpracę, by możliwie najlepiej ugościć osoby przyjezdne. Będziemy się starali pomóc w rozwiązaniu ewentualnych problemów i wspólnie tworzyć atrakcyjną ofertę dla zagranicznych gości – dodaje burmistrz Dariusz Bekisz.
Przez kilka dni, w Świebodzinie i okolicach będziemy gościć 300 pielgrzymów z Niemiec. Zakwaterowanie znalazło już 150. Pod swój dach przyjmą ich Zuzanna i Elżbieta Pietrasik. – Była to dla nas naturalna decyzja. Chcemy otworzyć się na drugiego człowieka, pokazując jednocześnie naszą tradycję i polską gościnność. Jan Paweł II był inicjatorem Światowych Dni Młodzieży, czujemy się więc odpowiedzialne, by Dni w Świebodzinie czy też w Polsce były zorganizowane na jak najwyższym poziomie – wyjaśniają. Pani Zuzanna kilka lat temu sama była gościem u gospodarzy niemieckich. Jak zaznacza, tym gestem próbuje odwdzięczyć się za to, czego sama doświadczyła. – To naprawdę niepowtarzalna szansa, która nie nadarzy się przez kolejnych kilkanaście lat. Przyjaźnie zawarte podczas ŚDM zostają na lata. To niesamowite doświadczenie i przeżycie. Cudowne wspomnienia pozostaną na zawsze. Bariery językowe? Nie ma się czego obawiać. To nie jest kwestia barier, a po prostu chęci – podkreśla.
Przy tak dużym przedsięwzięciu każdy kolejny ochotnik jest mile widziany
Adrianna i Leszek Łuko-wiakowie chcą przyjąć pod swój dach cztery osoby. Sami nie znają języka niemieckiego, synowie nie mają z tym problemu. Łukowiakowie sądzą jednak, że przy wzajemnej życzliwości również kwestię komunikacyjną można łatwo rozwiązać. - Jesteśmy katolikami, więc naturalne jest dla nas otwarcie się na innych, a już szczególnie na gości, którzy przyjeżdżają do naszego miasta na tak wielkie religijne wydarzenie – komentują rodzice oraz Jakub i Dominik. Jak podkreśla rodzina, goszczenie takich ludzi jest szansą na wzajemne pogłębienie wiary.
Rodziny zostaną wyposażone w specjalne słowniki polsko – niemieckie, a dodatkowo będą mogły liczyć na wsparcie wolontariuszy z sekcji językowej. – Rodziny mogą liczyć na wolontariuszy biegle posługujących się językiem niemieckim – wyjaśnia współorganizatorka ŚDM Wioletta Matunin.
Zgłosiło się już kilkudziesięciu wolontariuszy. Przy tak dużym przedsięwzięciu każdy kolejny ochotnik jest mile widziany. Rekrutacja trwa do końca kwietnia. Najbliższe spotkanie dla młodzieży odbędzie się 16 kwietnia o godzinie 16.00, dla dorosłych 14 kwietnia o godzinie 19.00 w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. – To okazja, by zjednoczyć się we wspólnej sprawie. Młodzież zyskuje poczucie odpowiedzialności za coś dużego i wyjątkowego. Otwieramy się na drugiego człowieka, przełamujemy bariery. Pokazujemy swoją kulturę, tradycję i duchowość – wyjaśnił ks. Marcin Woźniak.
Każdy może włączyć się w przygotowania przekazując artykuły spożywcze, papiernicze, higieniczne bądź środki finansowe. Każda, nawet najmniejsza, pomoc jest ważna.
– Najważniejsze w ŚDM są życzliwość i chęć wspólnego działania. To wydarzenie nie ma jedynie oddźwięku religijnego, ale także społeczne i kulturowe. Dzięki otwartości innych osób przygotowania przebiegają sprawnie - podsumował ks. Tomasz Sałatka.
Nadal można przyłączyć się do wyjazdu na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa. Szczegółowych informacji udzielają księża danej parafii.