Od Krapkowic do granicy z woj. dolnośląskim jesteśmy dość dobrze zabezpieczeni przed powodzią. - Ale niżej wciąż jest sporo do zrobienia - przyznaje Henryk Ferster, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Opolu.
Aneta Dobielak, mieszkanka osiedla Koźle-Port, pokazuje wyraźnie widoczną linię na elewacji kamienicy, w której mieszka od lat osiemdziesiątych. - To poziom wody z lipca 1997 roku - opowiada. Nie jest w stanie jej dotknąć, linia znajduje się na wysokości ponad 2 metrów i 20 centymetrów. W samym mieszkaniu było wtedy 1,60 m wody.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień