2 złote dziennie czyni różnicę w życiu ośmioletniego Claira w Beninie
Chcesz pomagać? Nie chcesz być obojętny na los innych, potrzebujących? To jest ten dzień, by zacząć. Równie dobry jak każdy inny. Nie wierzysz. Przeczytaj i zadaj sobie pytanie: jak dużo trzeba, by uszczęśliwić drugiego człowieka?
Każdego dnia pokonuje pieszo kilka kilometrów. Tylko po to, by dotrzeć do szkoły. Zwykle idzie boso - bo tak jest wygodnie, ale - nie czarujmy się - nie zawsze jego rodziców po prostu stać na buty.
Claire ma około ośmiu lat. Wie, że na miejscu czekają na niego koledzy, nauczycielka. Jest jeszcze jeden pewnik - obiad.
Claire ma około ośmiu lat. Wie, że na miejscu czekają na niego koledzy, nauczycielka. Jest jeszcze jeden pewnik - obiad. W domu mógłby go nie dostać. W szkole - w Eve Condji (Benin, Afryka) na pewno go zje. Tylko dlatego, że wykupił go dla niego Wojciech Zembrzycki, nauczyciel geografii w I Liceum Ogólnokształcącym im. Filomatów Ziemi Michałowskiej z Brodnicy.
Brzmi nieprawdopodobnie? Tylko w pierwszej chwili. Gdy już dotrze do nas, o co chodzi - do głowy przychodzi określenie - adopcja. Wiele osób tak nazywa wsparcie udzielane dzieciom z odległych zakątków świata.
Zapraszamy do czytania pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień