18 latek z Białego Dunajca ukradł w sieci 1,2 mln zł!
18-letni Stanisław K. z Białego Dunajca odpowie za cyberoszustwa. Mógł na tym zarobić 1,2 mln zł. Mężczyźnie pomagał ojciec i koledzy w całej Polsce. Dwaj górale uprawiali też konopie indyjskie
Minimum 3 miesiące spędzi w areszcie dwóch górali z Białego Dunajca, których policja zatrzymała w zeszłym tygodniu m.in. za liczne oszustwa internetowe.
Ofiarą przestępczej działalności górali padały głównie kobiety z całej Polski, które wysyłały horrendalnie drogie SMS-y skuszone wizją kuponów rabatowych na ubrania czy kosmetyki. Oszuści zdobyli 1,2 mln zł.
Wysyłali SMS-y, za które...
W poniedziałek 6 marca w Białym Dunajcu dochodzi do zatrzymania podejrzanych. Z położonego w dzielnicy Gile skromnego pensjonatu, w którym w czasie ferii zimowych mieszkali turyści, policjanci z Małopolskiego Wydziału ds. Walki z Cyberprzestępczością wyprowadzili dwóch mężczyzn.
Chodzi o 18-letniego Stanisław K. i jego ojca. Obaj zostali przewiezieni do prokuratury w Zakopanem.
- Po kilku godzinach dołączyło do nich sześć kolejnych osób z całej Polski - mówi Barbara Bogdanowicz, szefowa zakopiańskiej prokuratury. Wszyscy są podejrzani o cyber-przestępstwa na dużą skalę.
- Podejrzewamy, że mózgiem grupy był 18-latek z Białego Dunajca. Dlatego dobrze, że sąd zgodził się z naszym wnioskiem o aresztowanie dwóch górali i dwóch ich „podwładnych” ze Śląska i Pomorza- mówi szefowa prokuratury.
Pozostała czwórka zatrzymanych została zwolniona, bo złożyła zeznania obciążające kolegów.
Jak mówi prokurator Bogdanowicz, choć każdy z aresztowanych odmówił składania wyjaśnień śledczy dzięki mrówczej pracy policji (trwała od miesięcy) wiedzą doskonale, jak działała szajka cyber- oszustów.
... mieli dawać kupony
Zakładali strony internetowe udające portal Facebook. Oferowano na nich zniżki i bony zakupowe do znanych drogerii czy sklepów odzieżowych o wartości minimum 150 zł. By je zdobyć, internauta musiał wysłać SMS-a. Ten wg informacji na stronie miał wartość około 4 zł, a w rzeczywistości rachunek oszukanego operatorzy komórek obciążali kwotą do 40 zł.
Po kilku miesiącach oszuści zmienili sposób działania Sobie znanym sposobem dotarli do dużej bazy telefonów komórkowych i na wszystkie wysyłali nękające SMS o promocjach. Informowali, że wyłączyć te wiadomości można poprzez wysłanie kolejnego SMS-a.
Niestety, ten również był horrendalnie drogi - mówią śledczy i wyjaśniają, że udowodniono już, iż w ten sposób mieszkańcy Białego Dunajca pozyskali około 1,2 mln zł.
Wyłudzona w ten sposób kwota może być jednak kilka razy większa.
Hodowali też „trawkę”
Za popełnione przestępstwo góralom i ich wspólnikom grozi kara do 8 lat więzienia.
W czasie przeszukania domu podejrzanych policyjny pies zaczął się dziwnie zachowywać. Po jego reakcji rozpoczęło się przeszukanie, które ostatecznie doprowadziło do odkrycia umieszczonej pod podłogą profesjonalnej) farmy konopii indyjskich.
Rosło tam 280 krzaków, z których można wyprodukować marihuanę. Za jej uprawę grożą 3 lata więzienia. Śledztwo w tej sprawie trwa.