13 grudnia będą bronić demokracji
KOD: obywatelski strajk w kilkudziesięciu miastach w Polsce. W Bydgoszczy podziękują prof. Rzeplińskiemu, w Toruniu spotkają się z Michnikiem.
Dla polityków partii rządzącej wtorkowy obywatelski ogólnokrajowy protest przeciw rządom PiS jest szarganiem rocznicy stanu wojennego. Dla Komitetu Obrony Demokracji 13 grudnia to okazja do zamanifestowania pod hasłem „Grzeczni już byliśmy! Strajk obywatelski”.
Do wczoraj wnioski o zgodę na demonstracje i marsze zgłosiło blisko 70 największych miast, w tym Bydgoszcz i Toruń. Komitet ogłosił 13 postulatów, w których domaga się m.in. dymisji rządu, przestrzegania konstytucji, bezwzględnej wolności zgromadzeń oraz niezależności organizacji pozarządowych.
Kartka do A. Rzeplińskiego
- Wiemy, że rząd pracuje nad wypowiedzeniem konwencji antyprzemocowej - oburza się Barbara Leśniak z włocławskiej organizacji feministycznej. - Pod pretekstem absurdalnych argumentów o gender chcą sprowadzić kobiety do roli XIX-wiecznych kucharek i kur domowych.
„Jeśli nie będziemy protestować, obudzimy się w państwie autorytarnym, pełnym propagandy, w państwie ograniczającym wolność jednostki”! - piszą działacze KOD. Zapowiadają, że w manifestacjach, spotkaniach i marszach mogą wziąć udział wszyscy, którzy sprzeciwiają się postępującej destrukcji państwa.
W Bydgoszczy protest odbędzie się na Starym Rynku o godz. 15. - W namiocie KOD będzie można podpisywać specjalną pocztówkę z podziękowaniem dla ustępującego 19 grudnia przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzeja Rzeplińskiego - informuje Andrzej Bobkowski, szef bydgoskiego KOD. - We wtorek zapraszamy wszystkich, którzy nie zgadzają się z polityką rządu.
Pocztówka to ciekawa inicjatywa bydgoskich struktur ruchu. Na jednej stronie kartki pocztowej widnieje uniesiona biało-czerwona dłoń, a na odwrocie napis „Dziękujemy, Panie Profesorze! Pozostanie Pan wzorem dla wszystkich ceniących demokrację”!
Podpisane przez bydgoszczan pocztówki, a jest ich 3,5 tysiąca, zostaną wręczone ustępującemu przewodniczącemu TK 19 grudnia. Do tej pory organizatorzy zebrali już kilkaset podpisów.
Uczestnictwo w manifestacjach zapowiedzieli przedstawiciele części partii politycznych w regionie. - Oczywiście, będziemy demonstrować - tłumaczy Paweł Olszewski, szef bydgoskiej Platformy. - Niestety, parlamentarzyści nie będą mogli wziąć udziału, ponieważ marszałek Sejmu Marek Kuchciński zarządził głosowania 13 grudnia po południu. Ale nasi koledzy z partii na pewno przyjdą na Stary Rynek.
Organizatorzy mogą też spodziewać się obecności członków Nowoczesnej: - Przyłączamy się do strajku obywatelskiego - zapewnia poseł tej partii Michał Stasiński.
Dla ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka wtorkowe manifestacje są prowokacjami, które „zmierzają do burd i awantur”. Zwierzchnik policji przekonywał, że totalna opozycja zamiast protestować w parlamencie, celowo wyprowadza ludzi na ulice.
Kraków - nie Budapeszt
Z kolei Jacek Sasin, poseł PiS, przekonywał wczoraj, że organizatorom protestów chodzi o siłowe obalenie demokratycznie wybranej władzy. - PiS organizując marsze 13 grudnia nigdy nie chciało obalenia legalnie wybranej władzy na drodze ulicznych protestów. Dzisiaj robi to KOD.
Organizatorzy demonstracji na Kujawach i Pomorzu nie traktują poważnie słów posła Sasina. Przekonują, że pierwszy postulat wtorkowego prostu nie nawołuje do „obalenia” rządu tylko dymisji. I dziwią się, że politycy PiS nie potrafią odróżnić tych dwóch pojęć.
W czwartek doszło do niecodziennego protestu KOD w Krakowie, w trakcie wizyty Victora Orbana w naszym kraju. Przed Muzeum Narodowym, w oczekiwaniu na przyjazd węgierskiego polityka, demonstranci skandowali: „Wolność, wolność demokracja!”, natomiast gdy przyjechał premier Orban, skandowali: „To jest Kraków, nie Budapeszt!”. Media rządowe uznały to za prowokację.
W naszym regionie na pewno do incydentów nie dojdzie - Andrzej Bobkowski i Aleksandra Solecka, szefowa wojewódzkich struktur, zapewniają, że 13 grudnia odbędą się pokojowe manifestacje. Do Torunia np. przyjedzie we wtorek Adam Michnik, naczelny „Gazety Wyborczej” i spotka się z działaczami KOD m.in. z Grudziądza i Świecia.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 18 w CKK Jordanki, a po jego zakończeniu działacze i sympatycy KOD przejdą do kościoła Ducha Świętego, gdzie pod Tablicą Solidarności złożą kwiaty i zapalą znicze oddając hołd ofiarom stanu wojennego z 1981 roku.
Od wtorkowego strajku obywatelskiego odcinają się regionalni politycy ruchu Kukiz’15. Paweł Szramka, poseł tego ugrupowania twierdzi, że jeśli organizatorem protestu jest KOD, to Kukiz’15 nie weźmie w nim udziału. I tłumaczy: - Zbyt wielu polityków chodzi na czele pochodów KOD. Często są to osoby, które nie wzbudzają naszego zaufania więc nie chcemy ich w ten sposób wzmacniać.