
Pisząc o dziejach Wielkiej Wojny nie można pominąć tego, co przeżywali cywile. Nie walczyli na pierwszej linii, ale i tak zmagali się z czterema jeźdźcami Apokalipsy: wojną, zarazą, głodem i śmiercią.
Zaczęło się tak sielsko. Gdy w 1914 roku serbski zamachowiec zabił arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, następcę tronu Austro-Węgier, to Europejczyków bardziej niż zamach zajmowały: strajki w Niemczech i w Rosji, możliwość wybuchu wojny w Irlandii czy podpalenia i strajki sufrażystek na terenie Wielkiej Brytanii.
Mieszkańcy kontynentu zostali wystawieni na nieoczekiwaną próbę i bez czasu aby się do niej przygotować. Co przeżywali? Czym się żywii? Jak sobie radzili? Przeczytaj w tym artykule
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień